Czas na Twój biznes – poznajcie zwyciężczynie konkursu!
Program "Czas na Twój biznes" zgromadził osoby z różnych środowisk, które łączyło jedno – pasja do realizacji marzeń o własnym biznesie. Wśród uczestników szczególnie wyróżniły się Wiesława i Marta, które wykazały się kreatywnością, talentem i biznesowym wyczuciem. Jurorzy docenili ich starania i nagrodzili obie panie odpowiednio 1. i 2. miejscem. Przedstawiamy sylwetki zwyciężczyń oraz ich nieszablonowe wizje.
Płatna współpraca z markami mBank i Visa
Pani Wiesława i stroje dla koni – 1. miejsce oraz 20 000 zł
Trzyosobowemu jury, w skład którego weszli Michał Wąsowski – zastępca szefa redakcji Money.pl, Piotr Teodorczyk – dyrektor departamentu klienta firmowego w mBanku, a także Tomasz Zienkiewicz – twórca cyfrowy i fotograf, bardzo przypadł do gustu pomysł pani Wiesławy, która chciałaby rozwinąć firmę wytwarzającą ozdoby oraz stroje dla koni biorących udział w prestiżowych zawodach Arabian Native Riding.
Eksperci byli pod dużym wrażeniem zdjęć już wykonanych rękodzieł. Potrafili dostrzec w jej wizji także aspekty pozaekonomiczne. - Jej biznes niesie ze sobą element patriotyczny. Ludzie zza granicy, z prestiżowych środowisk, widzą polski produkt, który jest wysokiej jakości – ocenił Michał Wąsowski.
Pani Wiesława nie od razu jednak chciała podbijać świat przedsiębiorczości. - Mój pomysł na biznes w pierwszym zamyśle tak naprawdę nie był pomysłem na biznes. Była to chęć urozmaicenia sobie zdjęć, które robię na co dzień koniom – opowiadała z uśmiechem na prezentacji.
To właśnie te fotografie stały się impulsem do stworzenia napierśników, które z czasem przekształciły się w pełnowymiarowe stroje arabskie dla koni. - Zamieniły się w robienie całych strojów arabskich, które zdobywały medale na mistrzostwach Polski – dodała z dumą.
Dały też pani Wiesławie zwycięstwo w całym programie. Przypomnijmy tylko, że laureaci konkursu otrzymują nagrody finansowe – 20 000 zł za pierwsze miejsce i 5 000 zł za miejsce drugie – ale zyskują również cenne wskazówki od jury, które przydadzą się na dalszych etapach budowania firmy.
Początkowo zwyciężczyni planowała przeznaczyć całą sumę na materiały, z których powstają jej piękne ozdoby. - Gdybym wygrała, no to na pewno całe pieniądze pójdą na materiał – wyznała w rozmowie ze specjalistami.
Jurorzy powiedzieli finalistce, że dobrym pomysłem byłoby stworzenie za środki z nagrody własnej strony internetowej. Przyzwyczajona do działania w pojedynkę Wiesława chciała nawet zabrać się za to sama, jednak eksperci zasugerowali w tym przypadku zaufanie profesjonalistom.
- Myślę, że dużo bardziej efektywne będzie zatrudnienie kogoś do zrobienia tej strony. [...] Taka strona powinna być top. Nawet osoba, która się tym zajmuje [projektowaniem stron internetowych – przyp. red.], musiałaby poświęcić na to sporo czasu – tłumaczył Tomasz ZIenkiewicz.
Jurorzy mieli twardy orzech do zgryzienia, bo cała piątka finalistów zgłosiła ciekawe pomysły. Wśród konkurentów pani Wiesławy znalazły się paludaria, escape room dla osób niewidzących, zawieszki NFC dla zagubionych zwierząt oraz platforma weddingowa.
- To była trudna decyzja. Ocenialiśmy bardzo różne aspekty waszych pomysłów. Patrzyliśmy na pomysł i na pasję, bo to z pasji ten pomysł najczęściej się zrodził, ale patrzyliśmy też na pewnego ducha przedsiębiorczości i na szansę realizacji tego pomysłu, na to, co się dalej z nim będzie działo – powiedział Michał Wąsowski.
Ostatecznie jednak padło na panią Wiesławę. - Jestem bardzo wdzięczna. To tak naprawdę jeszcze do mnie nie dotarło – wyznała zwyciężczyni konkursu.
Pani Marta i skrzydła anioła – 2. miejsce oraz 5 000 zł
Pani Marta, która swój pomysł na biznes przedstawiała jako ostatnia z pięciorga finalistów, początkowo chciała powołać do życia platformę weddingową o nazwie "Perfect Match Weddings".
Zgodnie z jej planem za pomocą platformy młodożeńcy mogliby łączyć się z lokalnymi dostawcami usług ślubnych w sposób oparty na ich preferencjach i stylu. Zainteresowani znaleźliby tam dosłownie wszystko, co potrzebne, żeby zorganizować ślub jak z bajki.
Ta wizja bardzo spodobała się jurorom, którzy docenili jej rozmach, ale jednocześnie zauważyli, jak trudne wyzwanie postawiła przed sobą uczestniczka konkursu. - Marta ma bardzo ambitny pomysł. Nie wiem tylko, czy zdoła go udźwignąć – skomentował Michał Wąsowski.
W trakcie warsztatów – pokierowana przez jurorów – kobieta zdecydowała się jednak na znaczne okrojenie pierwotnej wersji swojego planu, który z platformy weddingowej przekształcił się w artystyczne wytwórstwo weselnych skrzydeł anioła. Pani Marta własnoręcznie produkuje te piękne ozdoby i ma już pierwsze zamówienia. – Oferuję skrzydła anioła. Jest to unikatowy produkt na skalę krajową. Nigdzie takich nikt nie dostanie – z dumą wspominała o swoich produktach.
Eksperci doradzili jej, aby to właśnie na tym elemencie prowadzenia firmy skoncentrowała swoje wysiłki. Laureatce drugiego miejsca wyraźnie spodobała się ta koncepcja. – Mój pomysł przeszedł transformację [...]. Jak tylko wrócę do domu, to biorę się do pracy – oznajmiła entuzjastycznie specjalistom.
Finalnie Pani Marta zajęła 2. miejsce, dzięki czemu otrzymała nagrodę w wysokości 5 000 zł – oczywiście w asyście wielu cennych porad i zdobytego doświadczenia. Czas pokaże, czy ambitnej przedsiębiorczyni uda się zrealizować swoje zamysły, ale wydaje nam się, że jeszcze o jej dziełach usłyszymy.
Opisy przypadków, porównania, statystyki analizy oraz rekomendacje odnoszą się do stanu obecnego. Ich publikacja ma cel informacyjny i nie należy się na nich opierać w zakresie doradztwa operacyjnego, marketingowego, prawnego, technicznego, podatkowego, finansowego lub jakiekolwiek innego. Visa Inc. ani inne podmioty z grupy Visa nie gwarantują kompletności ani dokładności informacji zawartych w tym dokumencie. Nie przyjmują także żadnej odpowiedzialności, która może wynikać z polegania na takich informacjach. Informacje zawarte w niniejszym dokumencie nie stanowią porady inwestycyjnej ani prawnej, a czytelników zachęca się do zasięgnięcia porady kompetentnego specjalisty, jeżeli jest wymagana.
Płatna współpraca z markami mBank i Visa